Jarosław Marek Rymkiewicz - Ulica Mandelsztama
A gdzie jest ta ulica Nie ma tej ulicy
Idą przez śnieg w walonkach carscy robotnicy
A gdzie jest ta ulica To wiemy my troje
Tam gdzie kości są w ziemi jako w drzewie słoje
Tam gdzie w słojach krew płynie Wszystko jedno czyja
Jak u Schuberta śpiewa długa biała szyja
Tam gdzie kości puszczają zielone gałązki
Od wieczności nas dzieli tylko chodnik wąski
Tam gdzie on sobie chodzi karmi szczygły kosy
Jak u Schuberta w pieśniach długie białe włosy
Jak długa biała szyja naszej krwi naczynie
Jak krew gdy czarną falą z ust i uszu płynie
Tam gdzie z Bogiem pod rękę co dzień spaceruje
Fufajkę ma przegniłą i w szwach mu się pruje
Za nim enkawudzista idzie w sztok pijany
A Bóg z Schubertem grają na dwa fortepiany
lipiec 1981