Polska poezja w sieci

Serwis polska-poezja.pl jest finansowany ze środków Fundacji im. Maurycego Mochnackiego

Mecenas portalu Polska-poezja.pl

Facebook ikona Youtube ikona

 

Polska poezja na naszej stronie i w serwisie Youtube czytana przez najlepszych polskich aktorów

Juliusz Słowacki - Ostatnie wspomnienie, Do Laury

 

Dawniej bez serca – dziś bez rozumu,

O! biedna Lauro! nim zginę,

Dla ciebie z głuchych pamiątek tłumu

Wianek Ofelii uwinę.

Ty go drzącymi weźmiesz rękoma,

Jak wąż ci czoło okręci…

Oto bławatki, ruta i słoma,

A to są kwiaty pamięci…

 

Burza żywota nad nami mija,

Przeminie – lecz głowę zegnie.

Śmiech nie pociesza – ból nie zabija,

Wkrótce i rozum odbiegnie.

Cicha spokojność nigdy nie wróci,

Zniszczenia wicher nie wionie;

Słońce nie cieszy, księżyc nie smuci…

A w nicość śmierć nie pochłonie…

 

Strętwiałość! – za cóż ten zimny kamień

Na serca nasze się wali?

Żeśmy się niegdyś w kraju omamień

Na jednej drodze spotkali?

Że cię tak długo dźwiękami lutni

Budziłem i do snu kładłem:

A ty, smutniejsza niż ludzie smutni,

Za innym biegłaś widziadłem.

 

I coraz wyżej w niebo lecąca,

Niknęłaś w marzeń lazurze;

I roztopiona w blasku miesiąca,

Zwiędłą rzuciłaś mi różę.

I nie wiem nawet, czy z twego czoła,

Czy twoją skropiona łezką,

Czy mi jakiego ręka anioła

Rzuciła różę niebieską.

 

Ciemność twej duszy jak dżumy plama

Od ciała przeszła do ciała.

Widzisz jad w sercu? – to łza ta sama,

Którąś ty w serce nalała.

Widzisz, jak zagasł dziecka rumieniec,

Gdzieś ty oddechem przebiegła.

Nie laur na głowie – lecz z ognia wieniec

Tyś skrami oczu zażegła.

 

Dziś, gdy mi włosy burza roztarga,

Ogniami czoło mam sine:

A jakąś dumą drzy moja warga,

Że w tych płomieniach nie ginę…

Lecz, gdy do szczęścia świat mię zawoła,

Nie biegnąc za szczęsnych śladem:

Przeklinam ciebie bladością czoła!

Serca przeklinam cię jadem!

 

Więc niech mię prędko chmury czarnemi

Porywa wicher nicości!

Bo już przekląłem wszystko na ziemi,

Wszystko – w aniele przeszłości.

Tam, gdzie tłum ludzi huczy, ucieka,

I falą powraca ciemną:

Nic mię nie żegna, nic mię nie czeka,

Nic za mną! i nic przede mną!

 

Gdy bracia moi, gdy wędrownicy

Lecieli z szumem po niebie:

Ja nieruchomy, gwiazdą źrennicy

Patrzałem w przeszłość – na ciebie.

Dziewice ziemi nieraz spostrzegły

Łzawymi oczu błękity,

Że oczy moje za tobą biegły,

Żem był na sercu zabity.

 

Okruszynami serca, miłości,

Karmiłem blade widziadła…

Ale łza taka, jak łza przeszłości,

Na żadne serce nie spadła.

Jak moje oczy topią się – mdleją,

Jak myśli rzucają ze dna,

Jak iskry sypią, jak łzami leją,

Ty wiesz! – lecz tylko ty jedna.

 

A teraz, smutny przeszłości echem,

O! ludzie, idę za wami.

Choć śmiech wasz dla mnie – szalonych śmiechem,

Łzy wasze – szalonych łzami.

Lecz gdy się znudzę łez zimnych rosą

I zimnych uściskiem prawic,

Duszę mi od was wichry uniosą:

Lecz wichry pełne błyskawic.

Kontakt

Email: fundacja@mochnacki.org

Adres korespondencyjny:
Fundacja im. Maurycego Mochnackiego
ul. Dunajewskiego 6, 31-133 Kraków, tel: 12 422 13 75

O Portalu

Portal polska-poezja.pl jest realizowany przez Fundację imienia Maurycego Mochnackiego. Celem projektu jest przypomnienie wybitnych tekstów poetyckich...
więcej...

Copyrigth © polska-pozja.pl 2015, projekt i wykonanie Studio graficzne Kraków